Violetta
Ta dziewczyna ... O co jej chodziło ? Czyli już pierwszego dnia zdobyłam sobie wroga ? Ale co ja takiego zrobiłam ? Tylko powiedziałam jej prawdę. A co jeśli ona się boi prawdy i nie chcę zaakceptować tego jaką jest ? Może się ciągle ukrywa i nie chcę wyjść , pokazać się innym ? Ale przed czym miałaby się ukrywać ? Jest niemiła, bo może życie tego od niej wymaga ?
- Violka ? - Leon pstryknął mi palcami , przed twarzą . - Już czas . Wołają nas.
- A ! - rozejrzałam się i napotkałam wzrokiem mężczyznę , w drzwiach, patrzącego na nas wyczekującym wzrokiem.
Podeszliśmy do niego pewnym krokiem .
- Violetta Castillo i Leon Verdas ? - spytał , na co mi kiwnęliśmy głową. - Zapraszam - wskazał głową na salę, za nim. Weszliśmy i po przywitaniu się z nauczycielami , stanęliśmy na scenie.
- Dacie nam chwilkę ? - przyjaciel spojrzał na zebranych, a oni się zgodzili . - Więc tak ... - przeniósł wzrok na mnie i złapał za ręce . - Pamiętaj . Jesteśmy razem , a razem osiągniemy wszystko . Patrz na mnie . Dobrze? - iskierki radości zatańczyły na jego twarzy i wylądowały w oczach.
Uśmiechnęłam się i po chwili rozległa się muzyka . Mogliśmy zaśpiewać duet , co wykorzystaliśmy . Zerknęłam na Leona i gdy zobaczyłam jego pewną siebie , od razu się odprężyłam.
Jeśli czujesz się zagubiony
Podróżując do swojego światu z przeszłości
Jeśli wypowiesz moje imię pójdę cię szukać
Jeśli wierzysz, że wszystko jest zapomniane
Że twoje niebieski niebo jest zachmurzone
Jeśli wypowiesz moje imię znajdę cię
Zaczęłam swój fragment , a muzyka od razu uleczyła moje wszelkie wątpliwości . Wiem , że to przesłuchanie zapoczątkuje coś nowego. I ja po prostu muszę przyzwyczaić się do zmian .
Jest tak silne to w co wierzę i czuję
Że już nic nie powstrzyma tego momentu
Przeszłość jest wspomnieniem
I marzenia rosną, zawsze urosną
Leon uśmiechnął się do mnie , na co opowiedziałam mu tym samym. Mieć takiego przyjaciela to skarb . Choć słowo przyjaciel było nie dopasowane do niego . On jest jak brat . Umiał przełamać tą maską, którą się pokryłam po stracie rodziców . Po prostu był , a to największy dar jaki człowiek może otrzymać .
Zaraz zobaczysz, że coś rozpala się znowu
Miej poczucie próbowania kiedy jesteśmy razem
Coś się rozpala znowu
Miej poczucie próbowania kiedy jesteśmy razem
Kiedy jesteśmy razem
Zabrzmiał ostatni akord , a w sali rozległy się brawa . Nie spostrzegłam , że w drzwiach pojawiła się grupka osób , która się nam przysłuchiwała .
- Bardzo dobrze - pochwalił jeden z nauczycieli , który , jeśli się nie mylę , miał na imię Beto . Do zobaczenia na egzaminie z tańca - gdy to powiedział mężczyzna obok prychnął i wyszedł ceremonialnie z sali. Ja tylko się odwróciłam w stronę Leona i mocno go przytuliłam .
Angie
Czas leci nie ubłagalnie . I nic na to nie poradzimy . Pamiętam jeszcze jak Violetta miała 10 lat . Jak rozszerzyła oczy , gdy mnie zobaczyła , stojącą w drzwiach domu dziecka . Jak bała się ze mną przywitać. Teraz jest całkiem inna . Odważna , pełna życia .
Udałam się właśnie w stronę Studia. Zaspałam i nie zdążyłam pójść z nią i Leonem na przesłuchanie. Odkąd ją poznałam , wiedziałam , że o tym marzyła. Śpiewać. Tańczyć. Żyć z muzyki. I w końcu nadszedł czas, by spełniła swoje marzenia.
Jeszcze nigdy nie widziałam , by dwoje ludzi , było tak ze sobą zżytych. Wiedziałam , że cierpiała , gdy zabrałam ją stamtąd . Ale szukałam jej od śmierci Marii i nie mogłam jej zostawić . To było by zbyt trudne .
Weszłam do szkoły i od razu uśmiech zagościł na mojej twarzy . Tyle tu utalentowanych dzieciaków . To tu jest ich drugi dom .
Udałam się w stronę jednej z sal , w nadziei , że tam znajdę siotrzenice , jednak pomieszczenie było puste . Znajdował się w niej keyboard , więc nie patrząc na możliwe przyszłe konsekwencje , ruszyłam w jego stronę . Zaczęłam wygrywać melodię , którą kiedyś wymyśliła Violetta . Po chwili dołączyły też słowa :
Udałam się właśnie w stronę Studia. Zaspałam i nie zdążyłam pójść z nią i Leonem na przesłuchanie. Odkąd ją poznałam , wiedziałam , że o tym marzyła. Śpiewać. Tańczyć. Żyć z muzyki. I w końcu nadszedł czas, by spełniła swoje marzenia.
Jeszcze nigdy nie widziałam , by dwoje ludzi , było tak ze sobą zżytych. Wiedziałam , że cierpiała , gdy zabrałam ją stamtąd . Ale szukałam jej od śmierci Marii i nie mogłam jej zostawić . To było by zbyt trudne .
Weszłam do szkoły i od razu uśmiech zagościł na mojej twarzy . Tyle tu utalentowanych dzieciaków . To tu jest ich drugi dom .
Udałam się w stronę jednej z sal , w nadziei , że tam znajdę siotrzenice , jednak pomieszczenie było puste . Znajdował się w niej keyboard , więc nie patrząc na możliwe przyszłe konsekwencje , ruszyłam w jego stronę . Zaczęłam wygrywać melodię , którą kiedyś wymyśliła Violetta . Po chwili dołączyły też słowa :
Spójrz w niebo
Spróbuj to zmienić
Pomyśl czego chcesz
I biegnij tego szukać
Zawsze możesz
Wrócić by spróbować
Znów
Ty możesz
Znów
Znów
Jeśli chcesz
Podniosłam głowę , a wejściu zauważyłam przystojnego mężczyznę.
- Brawo ! To było ładne . Na prawdę ładne - podszedł i stanął pod drugiej stronie keyboardu. - Pablo - przedstawił się.
- Angie .
- Nie zastanawiałaś się nad tym , by uczyć dzieci śpiewu ? - kompletnie zaskoczył mnie tym pytaniem. Zawsze to było to moje marzenie , jednak nigdy nie zastanawiałam się nad tym , by je spełnić . Pokręciłam przecząco głową .
- Masz predyspozycje - wyjął z kieszeni skrawek papieru i mi go podał. - Jak się namyślisz to daj znać .
Wyszedł , a ja popatrzyłam na 9 liter , które zostały napisane , na kartce , czarnym długopisem . Może warto , by spróbować ?
Diego
Czekałem na dziewczyny już od 10 minut , ale nadal się nie zjawiały. W końcu , gdy już miałem odchodzić , ujrzałem ich sylwetki , z daleka.
Naty była zawsze cicha , nieśmiała, ale gdy jej na czymś zależało umiała pokazać pazurki . Natomiast Ludmiła nie szczędziła od różnych niecnych planów . Nie miałem pojęcia po co jej to było , ale jak się głębiej zastanowić mało wiedziałem o jej życiu . Nigdy mi o sobie nie opowiadała , a ja nie pytałem .
Niby tak odmienne dziewczyny , a razem tworzą niespotykany duet. Gdy trafiłem do Studia od razu wpadły mi w oko . Szczególnie blondyna , bo ją nie łatwo nie zauważyć . Choć była dla innych wredna, do nas jakoś odzywała się normalnie . Jej zachowanie było nie uzasadnione , przynajmniej dla mnie . Kiedyś sobie postanowiłem , że odkryję dlaczego taka jest . Może teraz jest na to idealny moment ?
- No ile można czekać ? - powiedziałem , gdy stanęły przede mną .
- To wina Lu - brunetka skinęła głową na blondynkę .
- Jaka moja ? To on nie znał zasad dlatego musiałam mu je wyjaśnić .
- Ok . Ok - przerwałem jej , wiedząc , że się rozgada . - Co chcecie ?
- Oj Diego . Dlaczego od razu pytanie , że coś chcemy ? - podniosłem brew , a Lu przewróciła oczami . - No dobra mam sprawę . Natalia nie jest w to ani trochę wmieszana . Chodzi o ... o Violettę .
- Jaką Violettę ? - spytałem .
- No to ... No to co się zapisała na egzaminy do Studia - wyjaśniła .
- A co z nią nie tak ?
- Musisz się jej pozbyć .
- Po co ? - coraz mniej zaczynało mi się to podobać .
- Bo ze mną zadarła , a jak każdy wie , to śmiertelny błąd . I ty będziesz mi potrzebny .
Jeśli Ludmiła wbiła sobie coś do głowy , to koniec . Popatrzyłem na Naty , a ona pokręciła przecząco głową , na znak , że nie wie o co chodzi .
- To co mam zrobić ? - odezwałem się po dłuższej chwili , na twarzy blondynki zagościł uśmiech .
Lara
Szłam jak co dzień , po południu na tor . Do mojego domu . Tylko tam mogłam odnaleźć siebie . Może to dziwnie , że dziewczyna ma właśnie taką , a nie inną pasję , ale mi to nie przeszkadza , bo każdy ma prawo do swojego zdania , do swoich opinii . A całe moje życie , odkąd pamiętam skupiało się na motorach .
Zaczęło się od tego , że w dzieciństwie dziadek zabrał mnie na wyścigi . Wtedy nie myślałam nad tym na poważnie . Po prostu to mnie nudziło . Ale z czasem , wszystko się zmienia i tak samo stało się ze mną .
Zatrudniłam się na torze , jako mechanik i pracuję już tam od prawie 2 lat. Marzę , by zacząć profesjonalnie jeździć , ale jednak na razie pozostanie to tylko moim marzeniem.
Przez nie zwracanie uwagi na drogę , wpadłam na obcego mi chłopaka.
- Przepraszam - lekko się uśmiechnął i odszedł , zostawiając mnie tam skołowaną .
Czemu nagle zainteresowałam się kimś kogo spotkałam pierwszy raz w życiu ? Może to te jego głębokie , ciemne oczy ?
Lara ogarnij się - nakazałam sobie w myślach . Widziałaś go ledwo sekundę , a już nie możesz o nim zapomnieć .
Coś przyciągnęło moją uwagę , więc schyliłam się i podniosłam tą rzecz. Okazało się , że są to klucze , do których , był doczepiony bryloczek z imieniem Leon .
-------------------------------------------------
Od dziś będą tytuły w rozdziałach . Choć nie wiem czy mi to wyjdzie :D
Przepraszam za to "coś" u góry ...
Obie ankiety zostały zamknięte . Czemu Wy nie lubicie Tomasa ? A miałam na niego taki fajny pomysł :D
Jejku !! Już ponad 70 000 wyświetleń . Kocham Was ! <3
Buziaczki ;**
Ojeju kochana !
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Lu coś wykombinuje !
Byłam pewna !
Strasznie mi się podoba ;33.
Jeszcze ten moment z Larą... ♥
Skarbie, tego mi było trzeba.
Czy jesteś medium ? :D
Haha. <3333
U ciebie jest wszystko doskonałe.
Wszystko.
I rozdziały, i wygląd, i opisy...
Po prostu Ty sama jesteś doskonała ! ♥
Nigdy nie przestawaj :*
Teraz, żeby tradycji stało się zadość muszę powiedzieć, że masz talent i masz nidgy nie przestawać pisać. :*
". Ale z czasem , wszystko się zmienia i tak samo stało się ze mną . "
Masz racje, wszystko się zmienia. Ale nie to jak czarujesz nas swoimi umiejętnościami.
W każdym napisanym przez ciebie zdaniu widać pasję...
Wkładasz w to serce, a to prędzej czy później zaowocuje <3
Zasłużyłaś na wszystko i jeszcze więcej.
Kocham Cię moja Waszko ♥
Buziaki, Twoja Nikoletta :*
Boski;-)
OdpowiedzUsuńRobi się ciekawie
Leon i Viola na razie najlepsi przyjaciele<3
Ludmi już knuje przeciwko Violi. Ciekawe co wymyśli???;-)
Błagam tylko nie rób Leonara XD
Czekam na następny:D
Buziaki:*
aaa! cudny rozdział!
OdpowiedzUsuńkocham twojego bloga!
oj ludmi, ludmi...przejrzyj na te swoje sliczne oczeta! co ty masz na nich klapki?!
diego to samo...eh...siebie warci! xD
ja nie moge...gadam jak moja mama xD
a wracajac do rozdzialu...
strasznie mi sie podoba!
oj...lara...oj no weź!
jak chcesz mnie zabic to mi to powiedz a nie zakochujesz lare w leonku xD
a ja tak lubilam twojego bloga!
oj...nie umiem sie na ciebie dlugo gniewac :D
sorry za duzo cukru xD
swietnie piszesz!
te przemyslenia...odczucia...opisy sytuacji...
ubóstwiam cie!
ok koncze bo sie mamcia wscieka xD oj bedzie opieprz
zycze weny czasu i checi na napisanie nexta!
~Madziuś ♥
♥♥♥ :***
Cudoooo <333
OdpowiedzUsuńCzekam na next <33
Zdecydowanie jesteś świetna <33
Oleńko!
OdpowiedzUsuńPiękny, cudowny, boski!
Diego nie możesz się zgodzić na ten plan! Nie, nie, nie!
Lara i Leon czyżby? <3
Pięknie opisałaś przesłuchanie Leonetty *.* <3
Kocham Cię, ubóstwiam, uwielbiam, ale ty to wiesz <3
Wspaniały mój człowieczku :*
Czekam na next ! <33
Jeden z najlepszych blogów o Leonettcie! I wiem, że będzie next ^^ Nie przeżyjesz bez pisania kochanie :*
OdpowiedzUsuńBosko piszesz!
OdpowiedzUsuńNo oddaj mi trochę talentu, no! <3
OdpowiedzUsuńGeniusz mój <3 Piękny rozdział ^^ Jak i caaaały blog ^.^ <3
OdpowiedzUsuńKocham to jak piszesz :***
OdpowiedzUsuńO i 11 komentarz <3 Chcę next kochanie :* <333333333 Boski mój stworek ^^
OdpowiedzUsuńPo prostu cudowny blog <3 Przepraszam , że dopiero teraz komentuję ale tak wyszło . Od teraz będę komentować twoje rozdziały . Po prostu genialny rozdział . Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńZostalas nomiinowana do LBA na naszym blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://milosczwyciezywszystko-leonetta.blogspot.de/2014/01/libster-blog-awards-1.html?m=1
Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadanietini.blogspot.com/
Gratuluję :)
Uuuuu....
OdpowiedzUsuńJak zwykle komentuje, jako spóźniona osoba!xD
TY wiesz co? TY może długie piszesz te rozdziały, ale tak je się szybko czyta, że chce się więcej i więcej! Można Cb normalnie w nieskończoność czytać;*
Powiem Ci tak...
Lubię Leonarę, ale Leonettę bardziej!;D
UUuuuuu! Zua Ludmiła! Bardzo zła!xD
Nieładnie tak!;3
Pablo i Angie<3
Niech sie zgodzie;) Mówię jej, żeby się zgodziła!:D
LEONETTA*.*
Jak jej nie będzie to w bałaganie Nikaś znajdę trumnę!;3
Czekam na next!;*
Leośka♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:
http://leonetta-znapisami- opowiadania.blogspot.com/
alekajżurcz.misiak